remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty

Mieszkania w blokach z wielkiej płyty nie tylko wygrywają konkurencję z innymi typami budownictwa mieszkaniowego na rynku wtórnym, ale z powodzeniem rywalizują również z ofertą deweloperską. W kolejnym filmie prezentuje pierwszą samodzielną realizację remontu kuchni w bloku. Remont trwał około 5 tygodni. Koszt wraz z meblami (bez robocizny) około 13 tys złotych. Bardzo pomocny okazał się Michno System który polecam. Dodatkowo noże loutil to mega wygoda. Jedyne spostrzeżenie: pracowałem na szpachli flugger LSR oraz Przeniesienie instalacji wodnej w budynku jednorodzinnym. Ograniczenia wynikające z konieczności dostosowania nowego układu instalacji wodnej do istniejącego i funkcjonującego systemu są w przypadku domów jednorodzinnych łatwiejsze do przezwyciężenia niż w blokach z wielkiej płyty czy kamienicach. Od ponad 12 lat pomaga osobom szukającym w wyborze i zakupie własnego „M”. Serwis zawiera oferty: domów, mieszkań, lokali użytkowych oraz lokali inwestycyjnych. Swoich klientów wspiera również poradami ekspertów oraz bazą wiedzy zawierającą najważniejsze kwestie związane z zakupem mieszkania na rynku pierwotnym. Koszt takiej diagnostyki dla bloku, w którym jest 60 mieszkań, to 20–30 tys. zł plus remont zniszczonych pomieszczeń. – Spółdzielcy z reguły nawet słyszeć nie chcą o takich wydatkach Polnische Frauen Suchen Deutschen Mann Zum Heiraten. Blisko 12 mln Polaków wciąż mieszka w budynkach z prefabrykatów, masowo stawianych w okresie PRL-u. Projektowane jako rozwiązanie tymczasowe, na stałe wpisały się w krajobraz nie tylko naszego kraju. Intensywna zabudowa mieszkaniowa w technologii wielkopłytowej w Polsce przypadła na lata 70. XX w., kiedy to Europa Zachodnia ostatecznie zrezygnowała z tego budownictwa Dynamika budowy osiedli mieszkaniowych przełożyła się na jakość bloków. Dziś, nawet po modernizacjach bloków, lokatorzy zmagają się z nieustannymi pęknięciami ścian, trudnymi do usunięcia nieszczelnościami i nierównościami, kiepską izolacją akustyczną, małymi oknami czy ciemnymi kuchniami Bloki z wielkiej płyty stawiane były na maksymalnie 70 lat. Szacuje się, że będą stały drugie tyle W lipcu 2022 r. średnia cena ofertowa mieszkania w bloku dla całej Polski wyniosła 8 tys. zł/m kw. Bloki stawiane z bloczków betonowych czy suporexu są droższe średnio o 1,2 tys. zł/m kw. Bloki z lat 60. czy 70. XX w. to nadal atrakcyjna alternatywa na własne mieszkanie Mieszkanie w wielkiej płycie niegdyś było symbolem nowoczesności i obiektem marzeń ludu pracującego. Dziś wielka płyta często jest nielubiana, czasem wyśmiewana, momentami nawet napawa lokatorów strachem. Bloki z wielkiej płyty nie tracą jednak na popularności, pomimo tego, że przez lata zdążyliśmy aż za dobrze poznać ich wady. Dlaczego popularne Plattenbau mimo wszystko nadal pozostaje dobrym miejscem do życia? Czy bloki z wielkiej płyty są bezpieczne? 1 250 000 zł 68 m2 3 pokoje 699 000 zł 74 m2 4 pokoje 795 000 zł 73 m2 4 pokoje Zobacz wszystkie Geneza wielkiej płyty Idea budowy domów wielorodzinnych z gotowych, prefabrykowanych materiałów zrodziła się na gruncie modernizmu, a jej wielkim zwolennikiem był jeden z największych wizjonerów XX-wiecznej architektury: Le Corbusier. Le Corbusier wierzył w wizję domu jako „maszyny do mieszkania”. W celu ustandaryzowania projektów budynków mieszkalnych opracował „modulor", czyli układ proporcji wyznaczony przez stojącą postać ludzką, który miał determinować wszystkie wymiary mieszkania i domu, i tym samym sprzyjać oszczędności przestrzeni. Jak miało się jednak okazać, „modulor” był zbyt dużym uproszczeniem. Idea domów z prefabrykatów zgrała się w czasie z podejmowanymi przez modernistów próbami wykreowania idealnego otoczenia do życia. Wyrazem tych poszukiwań była uchwalona w 1933 r. Karta Ateńska: zakładała ona rozwój nowoczesnej urbanistyki w oparciu o otwartą przestrzeń z dostępem do naturalnego światła. Do tego duża ilość zieleni, która miała być obecna w każdym możliwym miejscu (nawet na dachach budynków). Dzięki Karcie Ateńskiej wyklarowała się wizja osiedla jako autonomicznej całości, gdzie obok mieszkań powstają strefy pracy, usług, rozrywki i rekreacji. Blok z wielkiej płyty w Gdańsku, fot. Jacek Halicki CC BY-SA Wikimedia Commons Wielka płyta za żelazną kurtyną: trudne kompromisy System wielkopłytowy, którego korzenie sięgają dwudziestolecia międzywojennego swój rozkwit przeżył po II wojnie światowej. Wówczas bloki z wielkiej płyty stanowiły dla zrujnowanej Europy szansę na szybkie nadrobienie braków mieszkaniowych. Szczególnie trwale takie budynki wpisały się w krajobraz Polski i pozostałych krajów dawnego bloku wschodniego. Od Łaby do wybrzeży Pacyfiku wielka płyta stała się jednym z symboli centralnie planowanego dobrobytu. Gotowe elementy (np. żelbetowe płyty), z których powstawały ściany i stropy budynku, biegi schodów czy szyby windowe, miały sprzyjać standaryzacji produkcji i znacznie przyspieszać budowę. Taki dom był nie tyle budowany, co „składany” przez robotników na placu budowy. Szybka budowa miała jednak swoją cenę: zarówno transport sporych prefabrykatów, jak również wyprodukowanie ich w „fabrykach domów” wiązało się z dużymi kosztami. Oszczędności szukano przede wszystkim w... designie i estetyce. Masowo budowane domy najczęściej pozbawione były jakichkolwiek zdobień – nowe osiedla miały pełnić przede wszystkim funkcję sypialną dla mas robotników. Oszczędności prowadziły do zupełnie niezamierzonego brutalizmu. Surowy nieotynkowany beton, niekiedy pokrywany również prefabrykowanymi okładzinami, do dziś można zobaczyć na blokach, które jeszcze nie zostały poddane dociepleniu styropianem. Peerelowska architektura mieszkaniowa często jednak próbowała nawiązać z brutalizmem sensowny dialog, którego wyrazem są wrocławskie sedesowce. Wielka płyta w Polsce Nad Wisłą bloki masowo budowane były od lat 50. XX w. jako sypialnie dla wielkich dzielnic przemysłowych. Prefabrykowana architektura z tamtych czasów nie była jednak tak „umasowiona”, jak na przykład dwie dekady później. W związku z tym faktem wczesne „domy z fabryk” cechuje nieco bardziej niepowtarzalna stylizacja, przy tym jednak mocno zbliżona do osiągnięć radzieckiego budownictwa masowego. Dobrym przykładem będą tutaj krakowska Nowa Huta czy też Osiedla Anna w Tychach. Szczyt popularności wielka płyta osiągnęła jednak w latach 70. – w czasie gierkowskiego prosperity. Opracowano wtedy kilkanaście zamkniętych, czyli powtarzalnych systemów, umożliwiających skonstruowanie bloku według określonego modelu. W 1973 r. wprowadzono również system otwarty W-70: zaprojektowany tak, by pozwalał na dowolne łączenie poszczególnych części budynku w zależności od wizji architektów i urbanistów. Praktycznie do końca Polski Ludowej budowano wielkie osiedla mieszkaniowe, które niewiele różniły się od tych powstałych 20-30 lat wcześniej. Zmiana ustroju i koniec centralnie planowanej gospodarki przyniosły wiele zmian, również w zakresie urbanistyki. Budownictwo mieszkaniowe stało się mniej mniej monstrualne: architekci zaczęli zwracać uwagę na to, by forma nie przytłaczała mieszkańców; poza tym wydatnie zmniejszono skalę budów, odchodząc od idei „miast w mieście”. Czy jednak nowe bloki są faktycznie wyraźnie lepsze od swoich socjalistycznych poprzedników? Bloki w Bydgoszczy, fot. Przemysła Jahr Public Domen Wikimedia Commons Korzyści z wielkiej płyty Mieszkania w blokach są relatywnie niedrogie w porównaniu z nowymi osiedlami. W lipcu 2022 r. średnia cena ofertowa metra kw. mieszkania z wielkiej płyty dla całej Polski wyniosła 8 tys. zł. Budowane w nowszych technologiach osiedla są droższe. Cena ofertowa takich lokali przekracza 9,4 tys. zł/m kw. (lipiec 2022). Wielka płyta jest bezkonkurencyjna cenowo w stosunku do współczesnych osiedli deweloperskich, ale i jakość budynków jest zgoła różna. Na ceny wpływa także podaż na rynku: szacuje się, że mieszkań z wielkiej płyty jest w Polsce ponad 7 mln, a wiele z nich dostępnych jest na sprzedaż. Wbrew pozorom, bloki z wielkiej płyty są dalekie od śmierci technicznej. Po fazie powszechnych niedoróbek i usterek, wyśmiewanych w filmach Stanisława Barei, dziś większość bloków jest po licznych remontach części wspólnych, obejmujących docieplenie, remont klatek schodowych, wymianę wind czy instalację domofonów. Pozostałe problemy można wyeliminować poprzez indywidualne remonty. W efekcie łatwo można na blokowiskach znaleźć nowocześnie odświeżone ustawne mieszkania. Problem wytrzymałości żelbetowej konstrukcji omówimy za moment. Osobną zaletą wielkiej płyty jest otoczenie. Do dziś widać, że wiele peerelowskich osiedli posiadało dobrze zaprojektowaną infrastrukturę usługową oraz strefy wypoczynku i zieleni. Ponadto blokowiska położone są najczęściej w bardzo dogodnych lokalizacjach i zarazem świetnie skomunikowane: zarówno z centrum, jak również resztą miasta. Dodatkowo na ich terenie odgórnie planowane były również szkoły, przedszkola i sklepy, dzięki czemu wszystko jest „na miejscu” – czego często zazdroszczą „blokersom” mieszkańcy deweloperskich osiedli. Pastelowy chaos? Część blokowisk ulega nieprzemyślanej modernizacji. Kolorowa, infantylnie pastelowa termomodernizacja, przez złośliwych nazywaną „styropianizacją”, choć potrzebna, skutecznie zmieniła obraz wielu blokowisk w całym kraju. Nie zapominajmy również o zawłaszczaniu wspólnych przestrzeni (boisk, ulic, terenów zielonych) przez samochody: w końcu w PRL własne auto było dobrem na wskroś luksusowym, zatem ówcześni planiści nie przejmowali się zapewnieniem mieszkańcom dostatecznej liczby miejsc parkingowych. Z tych powodów coraz częściej wiele skupisk bloków to przykład przestrzennego i estetycznego chaosu. Wady mieszkań w blokach Bloki z wielkiej płyty były traktowane jako przejaw nowoczesnej myśli budowlanej i dla wielu stanowiły wymarzone miejsce zamieszkania. Z czasem zaczęły jednak ujawniać swoje wady. Prefabrykaty nie zawsze były idealnie tych samych rozmiarów. Przez to w obrębie jednego budynku kumulowały się nierówności, czego efektem była koślawa budowla z nieszczelnymi oknami, z odchyłami od pionów i poziomów w ścianach i stropach. Kolejne problemy to stosunkowo cienkie ściany i kłopoty z aranżacją przestrzeni. Dziś dokładnie widać, jak anachroniczny i mało ustawny jest układ mieszkań z wydzieloną, ciasną i ciemną kuchnią. Niektórzy uznają również połączenie łazienki z toaletą za mało wygodne i komfortowe. Jednak problemy te można częściowo przezwyciężyć poprzez remonty. Do wad konstrukcyjnych dochodziły problemy społeczne. Duże bloki, w których mieszkało nawet kilka tysięcy ludzi sprzyjały wyalienowaniu, osłabieniu więzi społecznych i rozwojowi patologii. W ostatnich 20 latach „blokowiska” stały się synonimem braku perspektyw i wykluczenia. Bloki, zwłaszcza wieżowce, były także miejscem, gdzie szczególnie dobrze czuły się szkodniki, takie jak gryzonie czy insekty. 1 250 000 zł 68 m2 3 pokoje 699 000 zł 74 m2 4 pokoje 795 000 zł 73 m2 4 pokoje Zobacz wszystkie Czy bloki z wielkiej płyty są bezpieczne? W ostatnich latach pojawiło się sporo obiekcji, co do poziomu bezpieczeństwa wielkiej płyty. Obawy dotyczą przede wszystkich stanu technicznego konstrukcji budynków: w końcu bloki w zamierzeniu miały służyć przez okres około 40 lat, a dodatkowo często były budowane w pośpiechu, generującym zaniedbania. Według rozmaitych legend niskiej jakości beton tworzący ściany nośne prowadzi do zwiększenia ich podatności na spękania. Innym popularnym obiektem ataków są rzekomo niedostatecznie zabezpieczone przed wilgocią elementy zbrojeniowe: z czasem miałyby przerdzewieć, co prowadziłoby do poważnego naruszenia nośności budynku. W opinii ekspertów obawy są bezpodstawne. Według prawa budowlanego, każdy obiekt mieszkalny poddawany jest regularnym przeglądom technicznym (ich wyniki można sprawdzić u administratora budynku: spółdzielni, wspólnoty mieszkaniowej itd.). Również termomodernizacje, energicznie przeprowadzane na terenie całego kraju, były dobrą okazją do przyjrzenia się najważniejszym elementom remontowanych budynków. Ponadto cykliczne raporty, głównie autorstwa Instytutu Techniki Budowlanej, uspokajają: prawidłowo konserwowana wielka płyta może posłużyć mieszkańcom jeszcze przez wiele lat. fot. Obraz Henryk Niestrój z Pixabay OdkrywajOdkrywaj Umywalki Alape – mistrzowskie rzemiosło z Niemiec Lato doskonałym czasem na decyzję o… ogrzewaniu podłogowym Tapety Arte Memento Moooi Wyróżniony Umywalki Alape – mistrzowskie rzemiosło z Niemiec Nowości Trendy Wydarzenia Inspiruj sięInspiruj się Stary Mokotów – mieszkanie z przedwojennym klimatem | Proj: Małgorzata Jaworska Nowoczesna farma pod Warszawą | proj. Ggrupa Inspiracje pop-artem w czarnym mieszkaniu rozświetlonym neonami Wyróżniony Stary Mokotów – mieszkanie z przedwojennym klimatem | Proj: Małgorzata Jaworska Koncepty Realizacje Najlepsi Inspirują PoznawajPoznawaj Umywalki Alape – mistrzowskie rzemiosło z Niemiec Monochromatyczna łazienka na poddaszu w domu Oli Marzędy-Czerwonki Wnętrze domu w ponadczasowym stylu | Zamów aranżację Wyróżniony Umywalki Alape – mistrzowskie rzemiosło z Niemiec Dom i wnętrze Projekty Łazienek Projekty Kuchni Projekty Salonów Projekty sypialni Projekty Oświetlenia Zamów Aranżację Wokół domu Showroomy Warszawa Łódź Kraków Prodesigne Kraków Katowice Region północno-wschodni Produkty Płytki Łazienka Oświetlenie Tapety Meble Deski podłogowe Panele winylowe Dywany Kuchnia Strefa Architekta VideoVideo Ekspert, juror, twórca – rozmowa z architektem Rolandem Stańczykiem Nowe style – architekta Martyna Milczarek Mulum Studio O odpowiedzialności zawodu architekta wnętrz. Rozmowa z Rolandem Stańczykiem z RS Studio Projektowe Wyróżniony Przepis na udaną sesję zdjęciową wnętrza. Rozmowa z fotografem Yassenem Hristov Prosto wywiady Podcast INSPIRUJ SIĘ Totalna metamorfoza 35 – metrowego mieszkania w bloku z wielkiej płyty Remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty zawsze jest ogromnym wyzwaniem. W tym przypadku dodatkowym utrudnieniem był metraż. Jednakże architektki... zobacz więcej Wielka płyta – czy można wyburzyć ściany? Budownictwo wielkopłytowe już od około pięćdziesięciu lat jest bardzo ważnym elementem krajobrazu polskich miast (zarówno małych, średnich, jak i dużych metropolii). Wszystko wskazuje, że ta sytuacja nie zmieni się jeszcze długo. Stan bloków wielkopłytowych jest bowiem całkiem dobry pomimo problemów z rdzewieniem tzw. wieszaków mocujących warstwę fakturową. Co więcej, część spółdzielni mieszkaniowych przeprowadza remonty polegające np. na wymianie wind oraz termomodernizacji budynków z wielkiej płyty. Te okoliczności dotyczące bloków wielkopłytowych w połączeniu z ich dobrą lokalizacją i atrakcyjną ceną mieszkań sprawiają, że wielka płyta nadal cieszy się zainteresowaniem. Wiele osób przed zakupem mieszkania w blokach wielkopłytowych z lat 70 – tych oraz 80 – tych, planuje zmianę układu takich lokali (poprzez usunięcie ścian działowych). Wyjaśniamy, czy takie plany są w ogóle realne pod względem prawnym oraz konstrukcyjnym. Wielka płyta występuje w wielu różnych systemach W kontekście planów związanych ze zmianą układu mieszkań wielkopłytowych, zwykle mówi się tylko o wyburzaniu ścian działowych. Takie ściany w odróżnieniu od ścian nośnych nie są kluczowym elementem konstrukcji, który przenosi obciążenia. Warto pamiętać, że pomysły dotyczące samowolnego wyburzania ścian nośnych lokalu mogą skończyć się źle nawet w przypadku tak solidnej technologii, jaką jest wielka płyta. Dla większości potencjalnych nabywców mieszkań z bloków wielkopłytowych, wszystkie te budynki wyglądają praktycznie tak samo. Rzeczywiście – wielka płyta z zewnątrz zawsze wygląda podobnie. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że budynki wielkopłytowe powstały w różnych systemach, które są mniej lub bardziej popularne na terenie Polski. Ma to znaczenie między innymi w kontekście ewentualnych wyburzeń ścian. Bardziej popularne (zamknięte) systemy budownictwa wielkopłytowego cechują się obecnością tylko ścian nośnych wewnątrz budynku. W przypadku innych systemów wielkopłytowych zwanych otwartymi (np. W-70 i Wk-70), jedynie część ścian wewnętrznych pełni funkcję nośną. Takie otwarte systemy dają możliwość dość łatwej zmiany układu mieszkania. Problem pojawia się natomiast w systemach zamkniętych (przykład: OWT-67 lub WUF-75) ze względu na obecność tylko ścian nośnych wewnątrz mieszkań. Niestety na terenie Polski wielka płyta jako technologia budowlana częściej była wykorzystywana w ramach systemów zamkniętych. Statystycznie rzecz ujmując, tylko mniej więcej co trzeci blok wielkopłytowy cechuje się zastosowaniem systemu otwartego. O planach wyburzenia trzeba powiadomić zarządcę Każda osoba planująca wyburzenie ściany w mieszkaniu znajdującym się na terenie bloku wielkopłytowego, powinna dobrze sprawdzić, jaki charakter mają poszczególne przegrody budowlane. Samodzielna ocena sytuacji jest trudna dla użytkownika lokalu jeśli nie posiada on odpowiedniej wiedzy o konstrukcji, którą cechuje się wielka płyta. Właśnie dlatego trzeba będzie poprosić spółdzielnię mieszkaniową, zarząd wspólnoty mieszkaniowej lub zarządcę o udostępnienie dokładnych planów budowlanych albo innych informacji dotyczących rodzaju ścian w starszym mieszkaniu. Taka sytuacja wiąże się z powiadomieniem osób zarządzających budynkiem o planowanych pracach. Nie stanowi to problemu, o ile wyburzenie ściany będzie bezpieczne dla sąsiadów oraz samego właściciela „M”. Sytuacja jest bardziej kłopotliwa, gdy ścianę zamierza wyburzyć osoba posiadająca jedynie spółdzielcze lokatorskie lub spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. W takim przypadku, spółdzielnia pozostająca właścicielem mieszkania, zawsze będzie musiała wyrazić formalną zgodę na jego istotną przeróbkę. Warto pamiętać, że wewnętrzne regulaminy spółdzielni często określają zasady dokonywania modyfikacji lokali. Do wyburzenia ściany działowej nie potrzeba zgody Dla osób planujących wyburzenie ściany działowej, dobrą wiadomością na pewno jest fakt, że taka przeróbka lokalu nie wymaga formalności. Mianowicie nie trzeba uzyskiwać pozwolenia budowlanego lub dokonywać zgłoszenia prac budowlanych. Wyroki sądów administracyjnych wskazują, że wyburzenie ściany działowej jest formą bieżącej konserwacji i nie stanowi remontu albo przebudowy (zobacz np. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 10 stycznia 2018 roku – sygn. akt II OSK 992/17). Zasada dotycząca braku urzędowych formalności przed wyburzaniem ścian działowych, powinna być stosowana niezależnie od tego, czy technologią budowy bloku jest wielka płyta. Warto jednak pamiętać, że sytuacja będzie o wiele bardziej skomplikowana, jeżeli przeszkadzająca nam ściana ma charakter nośny. Wtedy przed legalnym rozpoczęciem prac trzeba będzie wykonać ekspertyzy. Odpowiedzą one na pytanie, czy usunięcie ściany nie zagrozi bezpieczeństwu właściciela lokalu oraz sąsiadów. Chcesz dowiedzieć się więcej na temat skutecznej sprzedaży mieszkań? Pobierz darmowy e-book, który dla Ciebie przygotowałem: Leszek Markiewicz Skuteczny agent nieruchomości i kreatywny praktyk szybkiej sprzedaży. Związany z marką Cały czas pracuje jako pośrednik na rynku wtórnym. Specjalizuje się we współpracy z klientami sprzedającymi nieruchomości i deweloperami. Dzięki autorskiemu Systemowi Skutecznej Sprzedaży Nieruchomości, uzyskuje ceny sprzedaży wyższe o 10% i sprzedaje o 30% szybciej. Wiele bloków i wieżowców w Polsce zostało wybudowanych z wielkiej płyty w czasach PRL-u. Podczas remontów tego typu mieszkań można spotkać bardzo dużo niespodzianek. Standardem są nierówne ściany, różne wymiary ościeżnic, czy też niedomykające się drzwi. Powiemy Ci zatem jak wymienić drzwi w bloku z wielkiej płyty. Nie każdy z nas może sobie pozwolić na mieszkanie w nowym budownictwie. Na przestrzeni ostatnich lat nastąpiło niezwykle wiele zmian w infrastrukturze mieszkaniowej w naszym kraju. Drzwi do bloków z wielkiej płyty czasami trudno jest odpowiednio dopasować. Dlatego warto postawić na sprawdzone rozwiązania. Jeżeli planujesz remont właśnie w takim mieszkaniu – koniecznie odwiedź stronę internetową sklepu internetowego Vrata. Tam znajdziesz sprawdzone i praktyczne rozwiązania, które znacznie ułatwią Ci wymianę drzwi na nowe. Będą one świetnie się prezentowały w każdej przestrzeni i bez trudu dopasujesz konkretny model i kolor do swoich indywidualnych preferencji. Drzwi do bloków z wielkiej płyty – jak je wybrać? Obecnie trudno jest dobrać drzwi drewniane do starej ościeżnicy. Właśnie dlatego podczas robienia remontu, koniecznie postaw na wymianę skrzydła wraz z ościeżnicą. Będzie to znacznie prostsze rozwiązanie, niż dobieranie osobnego skrzydła do starych ościeżnic. Ponadto jest to sposób, który znacznie podniesie walory estetyczne Twojej przestrzeni mieszkalnej. Warto więc skorzystać z takiego rozwiązania. Należy jednak pamiętać o tym, że w poszczególnych pomieszczeń drzwi do bloków z wielkiej płyty mogą mieć inne wymiary. To sprawia, że podczas zakupów warto zwrócić uwagę również na ten aspekt. W szczególności dotyczy to łazienek. Otóż w czasach PRL-u w tych pomieszczeniach do czynienia mamy z dość cienką ścianką działową. Zazwyczaj jej przekrój wynosi sześć centymetrów. Ponadto jest ona dość delikatna, a zatem łatwo można ją uszkodzić podczas remontu. Właśnie dlatego musisz przyjrzeć się dostępnym rozwiązaniom i wybrać te najlepsze, które sprawdzą się również w Twoim przypadku. Ile kosztuje wymiana drzwi wewnętrznych? Drzwi drewniane dostępne są w różnym przedziale cenowym. Bez żadnych trudności znajdziesz coś odpowiedniego dla siebie, jeżeli poświęcisz nieco czasu na poszukiwania. Przede wszystkim postaw na sprawdzone sklepy, które zaproponują Ci wysoką jakość w najlepszej cenie. Niewątpliwie doskonałym wyborem będą zakupy w sklepie internetowym Vrata. Tam też możesz liczyć na profesjonalną obsługę, a zatem jeżeli masz jakiekolwiek pytania, możesz swobodnie skontaktować się z działem obsługi klienta, który udzieli Ci najważniejszych informacji. Wymiana nie tylko drzwi wewnętrznych, ale również zewnętrznych Mieszkając w bloku na pewno zależy Ci na bezpieczeństwie. Złodzieje za cel obierają nie tylko domy jednorodzinne, ale również mieszkania w bloku. Właśnie dlatego, jeżeli planujesz remont, dobrym pomysłem jest zainwestowanie również w drzwi antywłamaniowe. Zapewnią Ci one bezpieczeństwo na bardzo długi czas w każdej sytuacji. Podczas zakupów zwróć uwagę nie tylko na cenę, ale również na właściwości drzwi. Przede wszystkim istotne jest to, z jakich materiałów zostały one wykonane. Stal w tym przypadku to strzał w dziesiątkę, ponieważ jest to materiał trwały i odporny, który rewelacyjnie sprawdza się przez bardzo długie lata. Tego typu drzwi bardzo trudno jest sforsować. Oczywiście w tym przypadku należy również zwrócić uwagę na zamek, który również musi posiadać wszelkiego rodzaju niezbędne zabezpieczenia. W tak zabezpieczonym mieszkaniu będziesz czuł się pewnie i bezpiecznie przez długie lata. Ponadto będziesz również spokojny o posiadany majątek. Oferteo Remonty mieszkań Remont mieszkania z „Wielkiej płyty” Ten artykuł piszę, aby uzmysłowić Państwu, jak ważny jest odpowiedni dobór ekipy remontowej i materiału do tak trudnego zadania, jakim jest remont mieszkania z "wielkiej płyty". Opublikowano: 19 maja 2015 Czas lektury: 6min Z poradnika dowiesz się Mieszkanie w bloku z lat 70. czy 80. wiąże się z licznymi niedogodnościami (nierówne ściany, podłogi, nieszczelne instalacje wodne, grzewcze). Ograniczenia finansowe często prowadzą do poszukiwania alternatywnych rozwiązań, co w rezultacie powoduje niezadowolenie z przeprowadzonego remontu. Biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy - ten cytat doskonale sprawdza się w mojej branży. Remont mieszkania to inwestycja na wiele lat (z reguły 10-15 lat) i nie mówię tu o przemalowaniu ścian na inny kolor. Wielokrotnie spotkałem się z opiniami, iż ekipa remontowa była kiepska i po zakończeniu prac nie wszystko było w porządku, czyli tak, jak klient sobie wcześniej życzył. Proszę pamiętać, że dobry fachowiec to nie jakiś Pan Zdzisiu, który dobrze wyremontuje za parę groszy. Przysłowiowy majster to ginący zawód, obecnie fachowiec inwestuje w sprzęt i nieustannie podnosi swoje kwalifikacje, co pozwala mu utrzymać się w branży. Prawdę mówiąc, przecież - tak na chłopski rozum - każda jedna osoba nie mająca pojęcia o malowaniu mogłaby wziąć w rękę wałek i pomalować mieszkanie, ale czy wówczas rezultat będzie zadowalający? Najczęściej wybieramy ekipy z tzw. polecenia, a jeśli nie znamy kogoś takiego, to liczymy na odrobinę szczęścia, korzystając przy poszukiwaniach z Internetu lub innych środków przekazu. Przed podjęciem decyzji co do ekipy warto zaprosić kilka osób na oględziny miejsca prac i uważnie posłuchać, co one proponują, a sam wybór i tak przecież należy do inwestora. Remont i jego poszczególne etapy Zastanówmy się, jak ma wyglądać nasze idealne, wymarzone mieszkanie. Wybierzmy się do sklepu, w którym będziemy mogli porównać ceny i zobaczyć, jak w rzeczywistości wyglądają chociażby kabina albo zlew. To ważne, gdyż łazienki czy kuchnie w takich blokach z reguły są nieduże i problemem może być umieszczenie w nich wszystkich urządzeń, tj. wanny, geberitu, umywalki czy półki, szafki, kabiny prysznicowej, grzejnika, pralki. Internet jest również doskonałym źródłem informacji - oszczędzamy czas i pieniądze. Możemy skorzystać z usług projektanta, jeśli oczywiście wcześniej sprawdzimy jego zrealizowane dotychczas projekty. Kolejny krok to wybór wykonawcy. Pamiętajmy, że od tego zależy efekt końcowy. Dobry fachowiec jest zawsze doskonałym źródłem wiedzy nie tylko teoretycznej, jak projektanci, lecz także praktycznej. Remont zaczynamy od usunięcia z placu budowy wszystkich niepotrzebnych rzeczy, a resztę zabezpieczamy folią, papierem w rolce czy taśmą. Gdy prace zabezpieczające są gotowe, przystępujemy do usunięcia warstw starej farby, odparzonych tynków. Stare farby najlepiej jest zeskrobać przy użyciu szpachelki (możemy użyć wody, namoczyć ściany czy sufity), wówczas łatwiej ona schodzi, a stare tynki można zbić młotkiem czy wiertarką z możliwością kucia. Gruntowanie Jest to najważniejszy etap w całej inwestycji, gdyż niewłaściwe zagruntowanie lub niezastosowanie odpowiedniego materiału (gruntu) może spowodować, iż w dalszych etapach prac tynki mogę spadać. Jaki grunt na jakie podłoże? Odpowiedź jest prosta: czym głębiej penetrujący, tym lepiej. Po wielu latach doświadczenia mogę polecić np. Ceresit Ce17, Betonkontakt firmy Knauf czy koncentrat gruntujący Sigma. A czym jest tak naprawdę grunt i po co go stosować? Grunt poprawia chłonność podłoża i przyczepność materiału. Ma za zadanie głęboko wniknąć i powiązać ze sobą drobne cząsteczki. Ułatwia to prace na poszczególnych etapach. Po zagruntowaniu trzeba pozostawić do wyschnięcia (24 h). Jeśli już zagruntujemy wszystko, przystępujemy do odbudowy, renowacji ścian, sufitów. Jaki materiał? Oczywiście zależy to od klienta, czy zastosujemy suchą zabudowę, czyli płyty gipsowo-kartonowe, czy tynki. Sucha zabudowa, czyli technologia płytowania (tutaj proszę pamiętać do łazienki czy pomieszczeń, gdzie jest dużo wilgoci, zawsze należy zastosować płytę zieloną, a do pozostałych pomieszczeń - białą). Wymiary płyty to 2,60 cm długości x 1,20 cm szerokości, a grubość 1,2 cm to standardowy wymiar. Płyty G-K kupimy w każdym sklepie budowlanym. Na rynku materiałów budowlanych występują oczywiście inne wymiary i grubości, ale zastosowanie zależy od potrzeby. Płyty możemy zastosować zarówno na profilach, jak i bezpośrednio przykleić do ściany za pomocą kleju do płyt G-K jest on ogólnie dostępny. Profili aluminiowych jest tak dużo i są różne rodzaje, ale aby nie rozpisywać się w tym temacie, w skrócie powiem, że służą do montażu płyt do ścian, sufitów jak zabudów rur czy geberitu, sufitów podwieszonych czy półek. Zastosowanie suchej zabudowy oszczędza czas i ogranicza ilość kurzu na placu budowy. Tynki Możemy zastosować również tynki, co też wiele osób robi. Najczęściej używane tynki w remontach mieszkań to tynki gipsowe. Liderem na rynku jest firma Knauf, a produkty najczęściej stosowane to MP75, Goldband czy Rodband. Ceny za worek 20 kg kształtują się od 15 zł-30 zł. Tynk jest materiałem plastycznym i łatwym do stosowania na różnego rodzaju podłożach (ściany, sufity). Do remontu mieszkania polecam tynki gipsowe układa się je w jednej warstwie. Tynki, jeśli nawet nie odpadają, to czasami pękają, zwykle na skutek pracy podłoża, zanim budynek całkowicie osiądzie. Większy problem stanowią w tym przypadku tynki cementowo-wapienne, ponieważ mają one naturalną skłonność do mikropęknięć. Wskutek naprężenia podczas wysychania cement się kurczy, a na tynku pojawia się pajęczyna widocznych mikropęknięć, które będą wymagały położenia gładzi gipsowej. W przypadku tynków gipsowych zjawisko to nie występuje, ponieważ gips jest bardziej elastycznym surowcem i w procesie wysychania nie kurczy się. Jeśli już przeszliśmy etap tynkowania i chcemy nadać ścianie gładką strukturę, do tego celu służy gładź gipsowa, czyli gips. Na rynku istnieje wielu producentów, jak i rodzajów gipsu, np. gips szpachlowy (szary) czy gładzie gipsowe start lub finisz Gips szpachlowy doskonale sprawdza się w mieszkaniach, gdyż możemy stosować go w większej ilości i korygować nim nierówności. Doskonale nadaje się do suchej zabudowy przy łączeniu płyt ze sobą czy obsadzaniu narożników aluminiowych. Stosuję gips szary jako kolejną warstwę po tynkach gipsowych, a przed położeniem gładzi. Wzmacnia on powierzchnię i stanowi doskonałe podłoże pod gładź. Proszę pamiętać, że gips szpachlowy jest dużo trwalszy i co się z tym wiąże trudniej się szlifuje niż gładzie gipsowe. Polecam gips szpachlowy Dolina Nidy - jest dobry w aplikacji i stosunkowo niedrogi. Gładzie gipsowe Gips to siarczan wapnia – zdrowy, naturalny surowiec wykorzystywany jako składnik suchych mieszanek, z których powstaje gładź gipsowa. Tradycyjnie wydobywa się go z ziemi, jest bezpieczny dla zdrowia, szybciej wiąże i ma większą wytrzymałość. Gładź jest łatwa w nakładaniu i szlifowaniu. To właśnie gładź gipsową szlifujemy za pomocą papierów ręcznie czy za pomocą szlifierki. Proszę pamiętać że jest różnica między gipsami i zawsze należy czytać informacje od producenta. Gładz nadaje odpowiednia strukturę(gładkość) powierzchni. Po zagispowaniu ściany czy sufitów należy je wyszlifować. Najlepiej do szlifowania użyć papier o jak najwyższej granulacji, np. 120, 150, 180. Malowanie Najprzyjemniejsze z prac remontowych, gdyż jest to czynność ostatnia i pozwala inwestorowi zobaczyć finalną formę inwestycji. Pomieszczenia malujemy zawsze dwa razy, aby uzyskać zamierzoną intensywność koloru. Po pierwszym malowaniu na łączenia naroży (wewnętrzne) nakładamy akryl. Drugie malowanie jest już przysłowiową wisienką na torcie. Kończy długotrwały proces i pozwala inwestorowi cieszyć się z rezultatów. Mam nadzieję, iż przybliżyłem choć w niewielkim stopniu proces remontu, w głównej mierze ścian i sufitów, ale, moim zdaniem, jeśli wszyscy będą tak uczciwie podchodzić do wykonywania prac remontowych, to mit Pana Józia z biegiem czasu zaniknie. Jak oceniasz ten poradnik? Dziękujemy za Twoją opinię! Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści

remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty